1950996 wej��
Boni, Bonieczka – zobaczyłam zdjęcie, miała 3 miesiące i wiedziałam, że musi być moja. Kotka kupiona "korespondencyjnie" – nie widziałam jej "na żywo" – spełniła moje marzenie o kotce dokładnie w tym kolorze. Żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać jej urody, cieniowania kolorów i ich "soczystości", koniecznie trzeba poznać ją osobiście :))) W pełnej okrywie włosowej jest niesamowicie piękna co wielokrotnie docenili sędziowie...
Boni to także kotka z CHARAKTEREM... ale kochamy się bardzo i te jej czasowe humorki nie przeszkadzają mi, potrafimy się dogadać.
Jest wspaniałą matką, doskonale opiekuje się dziećmi, długo karmi, uczy swoje potomstwo wszelkich kocich manier oraz "zachowania przy stole" :))